Hermeneutyka, NT - Ew. Jana

Typy i symbole w Ew. Jana; James B. Jordan

Typy i symbole w Ew. Jana; James B. Jordan

Żydzi w czasach Jezusa niemal całkowicie wypaczyli Prawo. Nie przestrzegali jego moralnych wymogów. Nie rozumieli też jego symbolicznego wymiaru. Kiedy Jezus powiedział, żeby zburzyli Świątynię, a On w trzy dni ją odbuduje, w ogóle nie pojęli, o czym mówił (Jn 2,19-21). Podobnie, kiedy Jezus w rozmowie z Nikodemem mówił o oczyszczających ceremoniach Starego Przymierza jako drodze do nowych narodzin, Nikodem był całkowicie zbity z tropu. Reakcją Jezusa było pytanie: „Jesteś nauczycielem w Izraelu, a tego nie wiesz?” (Jn 3,10).

Żydzi pierwszego wieku porzucili biblijny symbolizm i typologię i podzielili się na dwie grupy. Faryzeusze uczynili z symbolizmu moralizm i traktowali przestrzeganie Prawa jako drogę do zbawienia. Żydzi aleksandryjscy z kolei zastąpili biblijną typologię alegorezą opartą na greckiej filozofii. Skutkiem tego żadna z tych grup nie rozpoznała w Jezusie Mesjasza.

Zadaniem więc Jezusa i autorów Nowego Testamentu było między innymi przywrócenie właściwego pojmowania i funkcjonowania biblijnego symbolizmu i typologii, a także ukazanie, jak Stary Testament objawiał Chrystusa. W tym celu Jan napisał Ewangelię jako „przewodnik po Namiocie Zgromadzenia”; Paweł wyjaśnił, że Namiot i Świątynia były symbolami zarówno wierzącej osoby, jak i całego Kościoła (1Kor 3,16; 6,19); autor Listu do Hebrajczyków wyraził zdziwienie, że jego adresaci nie rozumieli symboliki i typologii Starego Testamentu (Hbr 5,12); zaś Jezus musiał ją wyjaśnić dwóm uczniom w drodze do Emaus (Łk 24,27).

Kiedy więc Jezus przyszedł jako prorok, musiał wpierw odnowić Stare Przymierze zarówno w jego moralnym, jak i symbolicznym wymiarze. Interesującym tego przykładem jest wspomniana już Ewangelia według św. Jana – ukazuje ona Jezusa jako wypełnienie symboliki i typologii Namiotu Zgromadzenia.

Zanim jednak bliżej przyjrzymy się tej Ewangelii, pomyślnym o znaczeniu tego, co już zostało powiedziane. Jeśli Jezus Chrystus jest prawdziwym Namiotem Zgromadzenia, to my, którzy jesteśmy w Chrystusie, również stanowimy Dom Boży. Ponadto, ponieważ także kosmos – niebo i ziemia – jest przedstawiony jako Namiot, to znaczy, że również cały wszechświat musi znaleźć się w Chrystusie, aby wszystko na Nim było ugruntowane (Kol 1,17). Kiedy więc Jan prezentuje Jezusa jako Namiot Zgromadzenia, to nie chodzi mu tylko o ukazanie pewnych przebłysków wąsko rozumianego zbawienia, lecz także o przedstawienie pewnej wizji świata – nowego kosmosu. Jak stwierdza apostoł Paweł w pierwszym rozdziale Listu do Kolosan, Druga Osoba Trójcy Świętej była jądrem pierwszego wszechświata, a Bóg-Człowiek Jezus Chrystus jest jądrem nowego wszechświata (Kol 1,15-20).

  • Stworzenie
    • On jest obrazem Boga niewidzialnego,
    • Pierworodnym wszelkiego stworzenia,
    • Ponieważ w Nim zostało stworzone wszystko
      • co jest na niebie i na ziemi,
      • rzeczy widzialne i niewidzialne,
      • (czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności.
    • Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone.
  • Odnowienie
    • On także jest Głową Ciała, Kościoła,
    • On jest początkiem, pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy,
    • ponieważ cała pełnia upodobała sobie, żeby zamieszkać w Nim i żeby przez Niego wszystko pojednało się w Nim dzięki przywróceniu pokoju przez krew krzyża Jego,
    • przez Niego to, co jest na ziemi i na niebie.

Zatem powiązanie Namiotu Zgromadzenia z osobą Jezusa nie powinno nikogo dziwić. Jest ono wyrazem biblijnego światopoglądu. W Chrystusie zostały odnowione zarówno więzi społeczne, jak i cały kosmiczny porządek.

Jeszcze jedna uwaga – Ewangelia według św. Jana nie jest tylko przewodnikiem po Namiocie Zgromadzenia. Jan komentuje również wiele starotestamentowych świąt i wypowiada się na temat innych aspektów Starego Przymierza. Namiot jest tylko jednym z wątków Ewangelii. Pamiętając o tym, przyjrzyjmy się krótko Namiotowi opisanemu przez Jana.

Jan rozpoczyna od słów: „Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jn 1,14). Jan przywołuje tu na pamięć obłok chwały, który wypełniał Namiot.

Ewangelista rozpoczyna przechadzkę po Namiocie w miejscu, gdzie swoją posługę rozpoczynali też kapłani – przy kadzi z wodą, gdzie kapłan obmywał sam siebie oraz to, co miało być złożone w ofierze. Jezus jest zarówno kapłanem, jak i ofiarą, a także tym, który obmywa swą żywą ofiarę, Kościół1. Dlatego fragment 1,18-34 mówi o chrzcie Jana Chrzciciela. W 2,1-11 Jezus bierze wodę z „sześciu stągwi kamiennych ustawionych według żydowskiego zwyczaju oczyszczenia” (2,6) i zamienia ją w wino. W 2,13-25 Jezus oczyszcza Świątynię. W 3,1-21 Jezus rozmawia z Nikodemem o nowych narodzinach, które dokonują się z wody i z Ducha. W 3,22-36 chrzest Jana prowadzi do sporu o oczyszczenie, w kontekście którego Jezus przedstawia się jako Oblubieniec. W 4,1-42 Jezus daje się rozpoznać Samarytance przy studni jako Oblubieniec. W 4,46-54 Jezus uzdrawia umierającego chłopca w „Kanie Galilejskiej, gdzie z wody uczynił wino” (4,46). W 5,1-47 Jezus uzdrawia człowieka przy sadzawce Betezda, co prowadzi do rozmowy o zmartwychwstaniu. Tu kończy się ta część Ewangelii, która mówi o kadzi z wodą, oczyszczeniu, chrzcie, zmartwychwstaniu oraz Chrystusie jako Oblubieńcu.

Następnie Jan zwraca się do Stołu na chleby pokładne. W szóstym rozdziale Jezus karmi pięciotysięczny tłum, nazywa siebie Chlebem Życia i mówi ludziom, że mają jeść Jego ciało i pić Jego krew (w. 53). W siódmym rozdziale Jezus stwierdza, że jest Wodą Żywą (w. 37) i tym samym czyni aluzję do ofiary z płynów, która towarzyszyła ofierze z pokarmów.

Teraz przychodzi kolej na Świecznik. W ósmym rozdziale Ewangelii Jezus stwierdza, że jest światłością świata. W dziewiątym przywraca wzrok ślepemu. W dziesiątym Jezus nazywa siebie Dobrym Pasterzem. Wiąże się to ze Świecznikiem w ten sposób, że w Starym Przymierzu dobrym pasterzem był król Dawid, a Biblia wielokrotnie nazywa Dawida lampą (2Sm 21,17; 1Krl 11,36; 15,4; 2Krl 8,19; 2Krn 21,7). Istnieje też bliski związek, konotacja między światłem rozpraszającym ciemności a głosem pasterza prowadzącym owce. W jedenastym rozdziale Jezus wskrzesza Łazarza i wyjaśnia, że wzbudził go ze snu i ciemności do światłości dnia (w. 9-11). W dwunastym rozdziale Jezus stwierdza, że ci, którzy nie uwierzyli w Niego, są ślepi, ale ci, którzy uwierzyli, stali się synami światłości (w. 35-41).

Począwszy od trzynastego rozdziału jeszcze raz oglądamy te same sprzęty świątynne. Jezus obmywa uczniom stopy (13,1-20). Dzieli się z nimi chlebem (13,21-30). Następnie mówi im o Duchu Świętym – archetypie siedmioramiennego Świecznika (r. 14-16). Potem Jezus modli się modlitwą arcykapłańską przy ołtarzu kadzidlanym (r. 17).

Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa wiązały się z podwójnym ruchem. Ofiara składana była przed Namiotem, na ołtarzu stojącym na dziedzińcu. W Dniu Pojednania arcykapłan brał krew ofiary, wnosił ją do Miejsca Najświętszego (Świętego Świętych) i prezentował ją przed Tronem Boga (Kpł 16,15). Podobnie widzimy, że Baranek Boży ofiarowany jest poza bramą, a następnie przychodzi przed Tron Ojca z własną krwią (Hbr 9,7 i 23-26). Według Prawa, jeśli arcykapłan wychodził żywy z Miejsca Najświętszego, było to znakiem, że Bóg zaakceptował ofiarę. Zmartwychwstanie Jezusa wypełnia ten typ. Ponadto arcykapłan w Dniu Pojednania odkładał na bok odświętne szaty i zakładał prostą lnianą szatę. Nie dziwi więc, że kiedy Piotr „wszedł do grobowca, ujrzał leżące prześcieradła [gr. othonion, czyli „lniana tkanina”]” (Jn 20,6), gdyż Jezus znów włożył odświętne szaty (Kpł 16,4 i 23-24).

Kiedy Maria Magdalena zajrzała do grobu, „ujrzała dwóch aniołów w bieli siedzących, jednego u głowy, a drugiego u nóg, gdzie leżało ciało Jezusa” (Jn 20,12). Arthur Pink tak skomentował te słowa: „Kto może wątpić w to, że Duch Święty chciał, byśmy powiązali ten opis z Księgą Wyjścia 25,17-19: »Zrobisz wieko ze szczerego złota dwa i pół łokcia długie, a półtora łokcia szerokie. Zrobisz też dwa cheruby z litego złota, zrobisz je na obu krawędziach wieka. Jednego cheruba zrobisz na krawędzi z jednej strony, a drugiego cheruba na krawędzi z drugiej strony; razem z wiekiem połączone zrobicie cheruby na obu jego krawędziach«”2.

Grobowiec zamknięty wielkim kamieniem był kolejnym Miejscem Najświętszym i to tym bardziej, że w nim złożone zostało wcielone Słowo3. Grobowiec znajdował się w ogrodzie (Jn 19,41), co również było nawiązaniem do Namiotu Zgromadzenia, którego dekoracje i ornamenty nawiązywały do Ogrodu Eden. Kiedy Maria Magdalena ujrzała Jezusa, rozpoznała w Nim nowego Ogrodnika, nowego Adama (Jn 20,15). Ona zaś, uwolniona spod władzy siedmiu demonów (Mk 16,9), symbolizuje Kościół, nową Ewę.

To jednak nie koniec aluzji do Edenu w Ewangelii według św. Jana. Jak Bóg tchnął życie w Adama (Rdz 2,7), tak Jezus tchnął życie w Apostołów (Jn 20,22). Jak nagi Adam ukrył się Ogrodzie, tak nagi Piotr ukrył się w morzu (Jn 21,7). Jak Adam nazwał zwierzęta, tak Piotr i reszta uczniów miała strzec i karmić stado Jezusa (Jn 21,15-17).

Zatem nasz Pan owinął się starym stworzeniem jak szatą, by w swej śmierci i zmartwychwstaniu stworzyć je na nowo.

Przypisy

  1. Rzymian 12,1 – chrzest obmywa nas i czyni czystymi ofiarami. Potem każdego tygodnia „jemy ciało i pijemy krew” Chrystusa, przez co jesteśmy przemieniani na podobieństwo Jego ofiarnego życia w mocy zmartwychwstania. Ponadto, również każdej niedzieli, miecz Jego Słowa ćwiartuje nas, byśmy zostali złożeni Bogu na ofiarę a następnie zmartwychwstali (Hbr 4,12-13).
  2. A. W. Pink, Exposition of the Gospel of John, Grand Rapids 1945, 3.273.
  3. Według Ew. Jana 20,7 chusta z głowy Jezusa leżała osobno, obok lnianych prześcieradeł. Wynika z tego, że Jezus wydostał się z nich, nie ruszając ich. Być może powinniśmy to powiązać również z faktem, że Namiot Zgromadzenia był tak naprawdę dwoma namiotami – zasłona oddzielała Miejsce Święte (ciało) od Miejsca Najświętszego (głowy i serca), tworząc dwa namioty.

Tłumaczył Bogumił Jarmulak.

Fragment książki Through New Eyes