Bóg nadziei; Peter J. Leithart
Paweł kończy swoją dyskusję o słabych i silnych w kościele błogosławieństwem: „A Bóg nadziei niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15,13).
Semper Maior
Bóg nadziei; Peter J. Leithart
Paweł kończy swoją dyskusję o słabych i silnych w kościele błogosławieństwem: „A Bóg nadziei niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15,13).
Kiedy Syn zostanie uwielbiony; Peter J. Leithart
Ewangelia Jana 7,39 interpretuje dar żywej wody jako dar Ducha dla tych, którzy wierzą, „albowiem” – jak dodaje Jan – „Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie był jeszcze uwielbiony”. Jan nie wypowiadał się ontologicznie na temat Ducha, tak jakby Duch jeszcze nie istniał, dopóki Jezus nie został uwielbiony; już wcześniej w Ewangelii Jana Jan Chrzciciel świadczył, że Duch zstąpił na Jezusa w postaci gołębicy (1,32-33). Zamiast tego Ewangelia Jana 7,39 pokazuje, że Duch nie przyjdzie w pełni swojej mocy, dopóki Syn nie zostanie uwielbiony. Świadectwo Jana dotyczy odkupieńczo-historycznej służby Ducha, a nie Jego istnienia.
Bóg, który zamilkł; Peter J. Leithart
Dźwięk jest oznaką życia i energii. „Dźwięk sygnalizuje wykorzystanie mocy, ponieważ dźwięk wymaga stałej emisji”. Rzeczy nie muszą być żywe, aby były widoczne, a „myśliwy może widzieć, czuć i smakować słonia, nawet gdy zwierzę jest martwe”. Dźwięk jest inny: „Jeśli [myśliwy] słyszy trąbienie słonia lub tylko szuranie łapami, lepiej niech uważa. Coś się dzieje. Jakaś moc stanowi źródło tego dźwięku” (Walter Ong). Woda w szklance milczy, ale gdy jest wprawiona w ruch, wydaje dźwięki – staje się tym, co Biblia nazywa „wodą żywą”. Żywe istoty pozostają widoczne i namacalne długo po ich śmierci; możesz je powąchać i, jeśli chcesz, możesz ich skosztować. Ale zwłoki nie wydają dźwięku.
Krzyż Rzeczywistości; Peter J. Leithart
„Ukrzyżowanie jest źródłem wszystkich moich wartości” – pisał niemiecko-amerykański filozof i historyk Eugen Rosenstock-Huessy – „wielką głębią, z której wypływają najbardziej realne procesy mojego życia wewnętrznego, a moją odpowiedzią na tę tradycję jest wdzięczność wobec źródła moich własnych doświadczeń w życiu codziennym”. Dodaje, że „nasza chronologia Ante Christum i Anno Domini ma sens. Powstało wtedy coś nowego, nie człowiek jako część świata, ale Człowiek, który nadaje sens światu, niebu i piekłu, ciałom i duchom”. Panna młoda przyjmując nazwisko męża, zostaje osadzona w „nowym królestwie” i wszystkie jej działania są „przypisywane” do tego królestwa. W ten sam sposób „w Jego imieniu (jako Jego oblubienica) wkraczamy do królestwa wolności nieznanego zwykłym spadkobiercom” (Christian Future, wszystkie pozostałe cytaty również pochodzą z tej publikacji). Ten akapit zgrabnie oddaje tempo i rozległość większości prac Rosenstock-Huessy’ego. Rozpoczyna od historycznego wydarzenia ukrzyżowania i od razu przechodzi do ludzkiego życia, opisując, w jaki sposób Krzyż stanowi ramy dla jego własnego doświadczenia. Następnie przechodzi od życia wewnętrznego do sedna historii, rozpoznając znaczenie podziału dziejów na „przed Chrystusem” i „po Chrystusie”. Charakterystyczne jest jego użycie obrazu małżeństwa do opisania historycznej zmiany, jaka nastała wraz z Chrystusem. […]
Czy Bóg na kusi? Peter J. Leithart
Modlimy się, aby Ojciec nie wodził nas na pokuszenie i aby nas wybawił od zła. To część modlitwy, której nauczył nas Jezus, a nasza prośba jest wzmocniona obietnicą Jakuba: „Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani sam nie jest kuszony, ani też nie kusi nikogo” (Jk 2,13). Ta obietnica wynika z natury Boga – Bóg jest w pełni dobry i dlatego nie może być kuszony. Nie może chcieć ani zamierzać zła. Wiara w to, że jest w stanie nas kusić, jest obrazą dobroci Boga. Modlimy się, aby Bóg nie prowadził nas na pokusę, z pewnością, że byłoby to sprzeczne z Jego charakterem.